
Anthony de Mello powiedział kiedyś, że współczesny człowiek jest tak zajęty organizowaniem rzeczywistości, że nawet nie rozumie, dlaczego i po co organizuje ją w taki, a nie inny sposób. A wystarczy być choć trochę obecnym. Przyłączyć się do tego, co otoczenie, bieg codziennych wydarzeń, drugi człowiek wnoszą do relacji lub sytuacji / trudne czasem to bywa/. Nie oznacza to bierności, nic z tych rzeczy. Przeciwnie- oznacza uważność i szczerość wobec siebie.
Uważnie słucham swoich kroków. Uważnie, lecz szybko idę. Staram się, aby każdy mój krok przynosił pokój, choć nie wkładam ani czapki pokornej służki, ani kapelusza władzy, ani błazeńskiej korony. Staram się nie starać, lecz BYĆ.
Wczoraj spotkałam dzikiego lisa na swojej drodze. Bardzo mnie cieszy, że natura jest blisko mnie.
Uważnie słucham swoich kroków. Uważnie, lecz szybko idę. Staram się, aby każdy mój krok przynosił pokój, choć nie wkładam ani czapki pokornej służki, ani kapelusza władzy, ani błazeńskiej korony. Staram się nie starać, lecz BYĆ.
Wczoraj spotkałam dzikiego lisa na swojej drodze. Bardzo mnie cieszy, że natura jest blisko mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.