wtorek, 27 grudnia 2011

dzika cisza i art of love

Jedziemy!
3 dni dzikości, bliskości natury, praktyk i czego tam jeszcze sobie dusza zapragnie. Telefony wyłączone, Internet odłączony. Przed nami tylko droga, góry i Bóstwa pomyślności.


 PA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.