wtorek, 25 września 2012

chwile ulotne

Bo są takie chwile, jak na receptę. To są chwile, które chcę zatrzymać. Chcę powstrzymać czas. Wiem, że tego nie mogę zrobić, więc, aż do obrzydzenia, nasycam się każdą sekundą. W pełni skupiam się na momencie, na chwili. Skupiam się na promieniach słońca, na zapachu mokrej ziemi i szeleście liści, i myślę to tu, tu i teraz. Ale chwila! Moment! To tu i teraz jest teraz, więc skupiam się na klawiaturze komputera, cieple farelki, rozmowach koleżanek w pracy. I jestem tu i teraz, z bolącą głową w cichym pokoju pracy, w hucznym tramwaju z tłumem obcych mi ludzi, w kolejce po jedzenie dla psa.  


Patrzę tym odrzuconym chwilom w oczy i czuję, że są piękne. Są tu i teraz, więc każdą obejmuję, i śmieję się do nich, i staję się piękna razem z nimi, i warta zatrzymania, jak każda następna chwila, jak każde tu i teraz.