Dzielę się z Wami prezentem od mojego nauczyciela. Dobrze i spokojnie zacznijmy ten tydzień.
Słońce świeci, kwitną kwiaty, ptaki śpiewają. Czysty relaks.
******************
Decyzja zapadła. Staram się o certyfikat Zen Coacha.Wreszcie znalazłam swoją Drogę. Będę nią podążać przez najbliższy rok, a z Wami dzielić się refleksjami i doświadczeniem.
See You Now Now.
******************
******************
Buszując w sieci , szukając ciekawych pozycji książkowych, znalazłam “Toksyczny sukces” Paul'a Pearsall'a, a w niej ćwiczenie, które czasami stosuję.W ciągu roku mogę powtórzyć to ćwiczenie 4 razy. Warto! Do dzieła!
“Raz w miesiącu, kiedy się obudzisz w wyjątkowo pogodnym nastroju, zadzwoń do pracy i zawiadom, że dziś po prostu zbyt dobrze się czujesz, żeby pracować. Siedź, nic nie rób i po prostu “bądź w domu”. Udawaj przeziębienie, to znaczy rób to, co byś robił, gdybyś naprawdę był bardzo przeziębiony. Dogadzaj sobie. Poleż sobie na kanapie, poczytaj klasykę, na którą nigdy nie miałeś czasu, i podjadaj przekąski, które sprawią ci przyjemność.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.