piątek, 18 stycznia 2013

śnieży śnieg

Za oknem śnieg... prószy i prószy... kot grzeje się na kaloryferze, pies wlepia się w mój brzuch, mąż wtulony w kołdrę po uszy... zapalam lampki w oknie... zakrywam się kocykiem ... włączam kojącą Jopek ... planuję niespodziankę na naszą I rocznicę ślubu...wyczekuję dobrej nowiny...  śnieg, śnieg, śnieg...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.